Łączna liczba wyświetleń

21 grudnia 2018

GRUDZIEŃ W NOWYM DOMU




       Koniec grudnia a u mnie pojawia się dopiero pierwszy wpis świąteczny. No cóż, lepiej późno niż wcale jak to mówią. Niestety nie udało się wcześniej skończyć naszego domu. Tak czy siak właśnie nadszedł ten moment. Tak, to właśnie się dzieje i napełnia mnie ogromnymi emocjami. Przeprowadzamy się do nowego domu, tuż przed świętami i mogę to śmiało powiedzieć, że nasze marzenie spełniło się.   Udało nam się zamieszkać i po raz pierwszy ubrać choinkę w nowym domu. Jestem strasznie dumna z mojego męża. Wkładał to w wszystko mnóstwo czasu i serca remontując nasz dom po nocach. Z siebie też jestem dumna. Poradziłam sobie z szybko wysychającym źródełkiem finansowym i mimo ograniczonych funduszy stworzyłam z tych pustych ścian nasz dom, taki jak chciałam i z wieloma problemami kiedy mój mąż był w ciągłej podróży a ja musiałam wszystkiego dopilnować i na wszystkim się znać. Dziś siedzę w naszym salonie i nie mogę jeszcze uwierzyć, że to już się stało i tu mieszkamy. Mimo, że jeszcze nie wszystko jest skończone i brakuje kilku rzeczy jak listwy przypodłogowe oraz drzwi to czuję się już u siebie. Z kilka dni zabiorę Was w podróż po tych wnętrzach które są już skończone a dziś nadrabiam zaległości i chcę pokazać Wam moje dekoracje DIY które zdążyłam jeszcze zrobić przed domem i w domu. Zapraszam :)



























































 

1 komentarz:

  1. Przeprowadzki na święta to standard :) ozdoby piękne udało Ci się stworzyć a własnego domu gratuję i oby się w tym miejscu bardzo dobrze mieszkało. A kończyć urządzać wnętrza będziesz pewnie jeszcze kilka lat :)

    OdpowiedzUsuń