Łączna liczba wyświetleń

21 października 2018

MAŁE RZECZY DZIŚ CIESZĄ MNIE BARDZIEJ



       Dzisiejsza niedziela oprócz pięknej słonecznej pogody przyniosła mi jeszcze moje małe szczęście. To niesamowite, jakie dziwne rzeczy potrafią cieszyć dorosłego człowieka. Dziś po raz pierwszy zjedliśmy śniadanie w naszej wymarzonej nowej kuchni. Niewiarygodne jaką radość mi to sprawiło. Moja mała, biała kuchnia ujrzała światło dzienne wczoraj a dziś już pisze ten post siedząc przy kuchennym stole i pijąc ciepłą herbatę upajam się spokojem kolorów, monochromatycznych wzorów oraz jasnością jaka w niej powszechnie panuje zwłaszcza o poranku. Ale na dziś już koniec o niej, wkrótce pojawi się cały wpis na jej temat, jak tylko dokończę kilka dodatków, które będą dopełnieniem całości. Cieszę się jak dziecko tymi małymi rzeczami, które mnie otaczają. Kolorami jesieni, piękną pogodą oraz wszystkim tym co przybliża mnie do zamieszkania w moim wymarzonym domu. Doceniam chwile pracy i te kiedy stoimy objęci z moim mężem i patrzymy na nasze dzieło, które jeszcze chwilę temu było tylko kupą starych desek lub rzeczy, nikomu niepotrzebnych a teraz są naszą szafką, stolikiem nocnym, czy zagłówkiem do łóżka. Od początku do końca nasze. Nikt tego za nas nie wymyślił, nie powiedział, że to ma służyć do tego czy innego, ma wyglądać tak czy tak, bo tak jest dobrze. Sami tworzymy rzeczy i sami nadajemy im przeznaczenie i to jest wspaniałe a w dobie konsumpcjonizmu wszechobecnego uważam, że bardzo potrzebne. Ale o tym czeka już nowy wpis. Tymczasem zostawiam was w jesiennych klimatach niedzielnego spaceru  po moim ukochanym lesie.



















2 komentarze:

  1. Znam to uczucie :) Też od pewnego czasu zaczynam zauważać małe rzeczy, małe przyjemności, na które kiedyś nie zwracałam uwagi a teraz sprawiają, że każdy dzień staje się piękny :) Szczególnie w sezonie jesienno-zimowym, który jest przepiękny a zarazem nostalgiczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze to ujęłaś. Nie warto ciągle czekać na wielkie rzeczy, na wielkie wow bo najpiękniejsze są te małe, te codzienne przyjemności i chwile. Życie jest krótkie i trzeba się cieszyć chwilą. To trudne ale warto. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń