Łączna liczba wyświetleń

1 września 2016

MINĄŁ SIERPIEŃ



       Sierpień niestety dobiegł końca i choć żegna się ze mną wspaniałą, ciepła i słoneczną pogodą i tak mi szkoda, że wakacje dobiegły końca. Na sierpień przypadł termin mojego urlopu i wspaniały wypad do znajomych w Różnie koło Mazur. To bardzo piękna okolica przez którą przepływa rzeka Narew, otoczona przepięknymi łąkami z mnóstwem kwiatów i lasami z ogromnymi drzewami. Na pewno chcę tam jeszcze wrócić a ponieważ spędziliśmy tam tylko weekend nie zdążyliśmy wszystkiego zobaczyć i jest do czego wracać :)












        Prosto z Różana wyruszyliśmy nad morze. Ostatni raz widziałam je chyba 10 lat temu. 
Niestety tam pogoda nie dopisała nam już tak pięknie jak w Różanie. Przez większość czasu padało a pierwszy dzień nad morzem spędziliśmy na poszukiwaniu miejsca w którym można by było kupić parasolkę nie wydając majątku (mała, jednoosobowa parasolka kosztowała 50zł). Udało nam się i już następnego dnia mogliśmy wyruszyć na zwiedzanie. Park miniatur  oraz jezioro turkusowe  to był nasz cel. Bardzo fajne widoki. Można tyle zabytków zobaczyć na raz:) Jednak spacer w białych trampkach w deszczu to nie był dobry pomysł :)













       Spacerując po deptaku w Międzyzdrojach odwiedziliśmy również Muzeum Figur Woskowych. Zabawne uczucie stać tak blisko twarzą  w twarz z kimś ważnym i sławnym a on na ciebie nie reaguje:) (mimo robienia głupich min:)








       Oczywiście mój mąż będąc zawodowym kierowcą z pasji i zamiłowania (ma prawo jazdy na wszystkie kategorie:)) nie mógł sobie odmówić jazdy na automatach. Kierowca to kierowca. Zawsze:) 



        Pogoda mimo, że nie rozpieszczała pozwoliła nam wykąpać się w morzu i zobaczyć piękny zachód słońca.









Parada Parawanów :)     








W drodze powrotnej odwiedziliśmy jeszcze Szczecin. Piękne miasto.




Niestety trzeba było wracać. 

Na koniec kilka skarbów z mojego ogrodu:)















Sierpień to tak że miesiąc zbierania ziół i moich ulubionych czereśni.






         Urlopowy poranek w wykonaniu mojego męża:) Spełnione marzenie, to ma sens:) 


      Moja sypialnia na antresoli wreszcie nabrała wymarzonych kształtów


       Sierpień to naprawdę wspaniały miesiąc pełen miłych wspomnień. Przede mną wrzesień mam nadzieję że równie ciekawy:)
 
      

6 komentarzy:

  1. Ale piękny zachód słońca:)
    Pogoda nad morzem teraz wymarzona,spokojnie,ciepło,nic tylko plażować.A tu do pracy trzeba iść.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety ale mimo, że pogoda nie dopisała to choćby dla tego zachodu słońca było warto tam pojechać :)

      Usuń
  2. Wakacje wakacjami a ja za dwa dni zaczynam urlop! :D cudowne zdjęcia
    wiele zwiedziłaś ja na pewno nie będę miała takiej okazji ale
    często bywam w szczecinie (chodź mieszkam w górach) bo mam tam
    rodzinę :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    w wolnej chwili zapraszam do siebie ♡
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zdjęcia. Uwielbiam fotorelacje
    Zapraszam do mnie. Odpowiadam na każdą obserwację :)
    http://ragazza99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia i bardzo fajny blog ;)
    Zapraszam :D
    http://princzipesso.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń