Pamiętam jak w kwietniu nagle zrobiło się bardzo ciepło i
pierwszy raz wyszłam w krótkim rękawku. Wspaniałe uczucie. Maj również
dostarcza nam jak na razie wspaniałych ciepłych dni ale dopiero dziś
zdecydowałam się na włożenie krótkich spodenek, i choć moje nogi nie wyglądają
jak bym wróciła z Egiptu to i tak czułam się wspaniale. „Blade znów jest modne”
– wyczytałam w jednym z kolorowych pism. Wreszcie nadszedł mój czas. Teraz inni
będą się wybielać i mi zazdrościć mojej białej skóry, a co :)
Cieszę się również z tego, że moja ulubiona bluzka hiszpanka
znów jest modna. Bardzo dobrze się w niej czuję. Myślą, że dodaje uroku każdej
kobiecie i każda kobieta niezależnie od wieku powinna ją mieć w swojej szafie.
Falbanka skutecznie odciąga uwagę od innych miejsc, które nie są naszymi
atutami, jest też bardzo dziewczęca więc odmładza. Nośmy bluzki hiszpanki :)
Mój mąż gdy tylko robi się ciepło zaczyna swój sezon
wycieczkowy. Taka praca, dlatego mało mamy czasu dla siebie ale dziś zrobił mi wielką niespodziankę i wrócił wcześniej niż planował. Poszliśmy na długi spacer
tylko we dwoje. Odkryłam niedaleko mojego domu urocze miejsce i choć mieszkam
tu od urodzenia dopiero niedawno znalazłam to miejsce. Wspaniała roślinność,
mokradła i pełna natura. Nikt tam nie sprząta starych przewróconych drzew, nie
kosi trawy i nie stawia ogrodzeń. Jak wzrokiem sięgnąć czysta natura. To takie
oderwanie od rzeczywistości kiedy patrzysz na to wszystko a za razem wiesz, że
tuż za niedużym laskiem są domy, ludzie, samochody , zwykłe życie.
Obok mnie przechadzał się przepiękny żuk. Miał na sobie chyba wszystkie kolory tęczy. Wie co będzie modne w tym sezonie:)
Było pysznie i wspaniale. Oby więcej takich chwil mogło wypełniać słoneczne niedziele:)
Zachęcam wszystkich do spacerów które sama uwielbiam
Miłej niedzieli wam życzę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz