Łączna liczba wyświetleń
18 października 2018
JESIENNE DEKORACJE PRZED DOMEM
Jesień w pełni. Pięknej pełni. Wszędzie kolorowo i jakoś tak magicznie. Mój mąż prawie skończył nareszcie schody prowadzące do naszego domu (zostało pomalowanie) więc jesień jakoś wyjątkowo mnie cieszy w tym roku. Dzięki temu mogłam zrobić pierwsze dekoracje jesienne przed domem. Latarenki robiliśmy cały dzień i są piękne. Dokładnie takie jak chciałam. Mój zdolniacha :). Czasami sama sobie zazdroszczę takiego zdalnego męża. Wystarczy, że coś sobie wymyślę (a nieustannie coś wymyślam :)) i on po prostu potrafi to zrobić. To niesamowite uczucie zwłaszcza dla człowieka kreatywnego, taka wolność tworzenia, choć nie wiem czy on cieszy się z tego tak samo mocno jak ja :) . Kocham moje schody. Wejście do domu znajduje się od wschodu. Uwielbiam rano z herbatą w ręku wygrzewać się na słońcu właśnie na tych schodach. Z dnia na dzień coraz bardziej uświadamiam sobie, że moje marzenia się spełniają i wiem, że czynnie uczestniczę w tym spełnianiu a to naprawdę wspaniałe uczucie. Jaram się na maksa każdym maleńkim krokiem, który udaje mi się zrobić w stronę realizacji zamierzonych celów, a każdy wasz komentarz motywuje mnie do działania jeszcze bardziej. Dziękuję więc za to wszystko i zapraszam na kilka zdjęć moich jesiennych dekoracji :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda to przepięknie! Rewelacyjnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję😄. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMi też mega się podoba. A teraz coś na zimę też robisz? Tu na pewno troszkę skromniej musiałoby to wyglądać
OdpowiedzUsuń