Łączna liczba wyświetleń

29 marca 2016

Minął Marzec

Hej

Dawno mnie nie był. Wiem. Miałam sporo pracy i bardzo mało czasu, ale efekty tej pracy będziecie mogli zobaczyć już nie długo na blogu. Jestem bardzo szczęśliwa że prawie wszystkie plany               z zeszłego roku zostały pozytywnie załatwione i obecna wiosna będzie obfitowała w same przyjemne rzeczy. Kocham wiosnę i zawsze z utęsknieniem czekam na te pierwsze zielone listki. U mnie wiosennych znaków nie da się już nie zauważyć i z ulgą mówię "nareszcie". Marzec choć kapryśny jeśli chodzi o pogodę był jednak przyjemnym miesiącem. Udało mi się w końcu rozpocząć naszą nową babską tradycję. Zorganizowałam dla moich dziewczyn spotkanie jak to mówią "jajeczko". Każda z nas ma mnóstwo obowiązków ale ten dzień udało się tak zorganizować byśmy wszystkie mogły się spotkać. Rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się no i oczywiście malowałyśmy pisanki. Wspaniale spędziłyśmy ten czas. Mam nadzieję że co Święta będziemy mogły się tak spotykać a ta nasza "tradycja" na stałe zagości w naszym kalendarzu spotkań. 

Stół już nakryty, czekam na moje dziewczyny
Malowanie pisanek


Nasze małe dzieła sztuki :)
W "Lany Poniedziałek" pogoda dopisała więc spacer był obowiązkowy




U mnie wiosna już dotarła i powoli urządza się w ogrodzie:)





A to moje marzenie na ten rok:) Już nie długo z mężem zaczynamy. Będę wam opowiadać o postępach pracy. Już nie mogę się doczekać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz